Warta 3:2 SPARTA Trampkarz Starszy
Warta Kramsk 3:2 CKS Sparta Konin (1:1)
Bramki:
26’ Remigiusz Kaźmierczak
47’ Klaudiusz Glanc, as. Dominik Trzaskowski
W dzisiejsze przed południe zespół Trampkarzy Starszych wybrał się na mecz do Kramska. Faworytem spotkania był zespół gości, natomiast piłka nożna dziś pokazała jak przewrotnym potrafi być sportem! Od samego początku meczu zespół Sparty stwarzał sobie sytuacje. Najpierw Jakub Przydryga, później Hubert Nowacki… Jednak najlepszą okazję miał dwa razy Daniel Bladziak, najpierw zagrywając wzdłuż linii bramkowej, potem w sytuacji sam na sam trafiając wprost w bramkarza. W 25 minucie w polu karnym faulowany został Remigiusz Kaźmierczak. Ten sam zawodnik podszedł i pewnie jedenastkę zamienił na bramkę. Wydawało się, że kwestia kolejnych bramek dla Sparty się rozpoczęła… Nic bardziej mylnego! Jedną długą piłką, zawodnicy z Kramska przedziurawili naszą obronę. Najpierw w piłkę nie trafił Dominik Trzaskowski, by później Norbert Komosiak nie wybił piłki. Napastnik gospodarzy w sytuacji sam na sam pokonał Dawida Szejne. Pierwsza połowa kończy się remisem.
Na drugą połowę nasz zespół wyszedł podrażniony, lecz przestraszony. Jednak po raz kolejny Sparta potrafiła wyjść na prowadzenie. W 47 minucie po wrzutce Dominika Trzaskowskiego z rzutu rożnego i po zamieszaniu w polu karnym sprytnym uderzeniem popisał się Klaudiusz Glanc!I po raz kolejny po zdobyciu bramki zespół z Konina stanął, a do głosu powoli dochodzili zawodnicy z Kramska. Po kolejnej długiej piłce w rejon naszej obrony, kolejne błędy popełnili dwaj stoperzy Trzaskowski-Komosiak, którzy po raz drugi w tym meczu dopuścili napastnika Warty do strzału. W 69 minucie mieliśmy remis 2:2. Jednak bramkę na 3:2 dla Kramska zawalił już cały zespół. Strata piłki w środku pola przez Matelę, później pozwolenie na zagranie kolejnej dalekiej piłki… Dawid Szejna wychodząc do piłki… mija się z nią, a napastnik gospodarzy wbija futbolówkę do pustej bramki! Tak więc zespół przegrywa dziś na własne życzenie, po własnych błędach, po braku konsekwencji, po oddaniu gry bez walki, bez szacunku dla przeciwnika!
Skład:
Dawid Szejna – Hubert Nowacki (69’ Filip Górski), Norbert Komosiak, Dominik Trzaskowski, Kacper Kraczyński – Daniel Bladziak (41’ Kacper Siemaszko), Szymon Liczbiński, Kamil Robak (66’ Maciej Matela), Remigiusz Kaźmierczak (59’ Adam Błaszczyk) – Jakub Przydryga (69’ Damian Janiak), Bartosz Bryl (41’ Klaudiusz Glanc)
Ławka rezerwowych: Patryk Kolas
Podsumowanie przez trenera Damiana Tylaka: „Dziś zespół nie stworzył klimatu zwycięstwa. Zawodnicy przyjechali na mecz go rozegrać, a nie wygrać i tu był błąd. Po strzeleniu pierwszej bramki, mieliśmy okazję na drugą, trzecią, lecz nie potrafiliśmy się w końcowej fazie skoncentrować i skierować piłki do bramki. To niestety się odbiło na nas wielką czkawką, w postaci straty trzech goli. Takie mecze pokazują, jak jeszcze wiele musimy się nauczyć, może nie czysto piłkarskich umiejętności, lecz szacunku do innych zespołów, w tym również do samych siebie. Nie podobała mi się dzisiaj gra zespołu, ponieważ nie rozumiem, jak zespół, który regularnie trenuje może popełniać takie błędy, jak dzisiaj….”
Komentarze