Młodzik Mł. Victoria-SPARTA 10:0

Skład: Karczewski Paweł, Kołodziejczak Dawid, Karczewski Damian, Mikołajewski Filip, Zwoliński Xavier, Kołodziejczak Jakub, Janiak Tobiasz, Robak Wiktor, Przybylak Eryk.
Ponadto zagrali: Gęsicki Filip, Derda Mateusz.

Początek meczu drużyna CKS SPARTA KONIN przespała co było bolesne w skutkach, bo już po 7 minutach przegrywaliśmy 4:0.. Chłopcy po wyjściu na boisko i rozpoczętej grze przez gospodarzy nie mogli się odnaleźć i przyglądali się jak Września gra piłką. Zespół drużyny gospodarzy był dziś zdecydowanie lepszy piłkarsko. Fizycznie i umiejętnościami przewyższali naszych chłopców. Po czwartej bramce na jakiś czas potrafiliśmy się przeciwstawić gospodarzom i nawet wyjść z akcją, która przy odrobinie szczęścia zakończyłaby się bramką dla Sparty . Akcję rozpoczął Wiktor Robak, który w środku pola wywalczył piłkę i zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego Eryka Przybylaka, który minął dwóch obrońców Victorii i oddał strzał.. Było bardzo blisko, ale niestety piłka minimalnie przeleciała obok słupka.. Po tej akcji chłopcy jakby nabrali większej wary w siebie i stworzyli jeszcze kilka sytuacji, które zagrażały bramce gospodarzy. Niestety nasza nieskuteczność została skarcona kolejną bramką i kolejną.. Po 1 połowie przegrywaliśmy już 6:0 . Druga połowa już wyglądała inaczej, próbowaliśmy grać piłką i „korzystać” z naszych szybkich skrzydłowych. Kolejną świetną sytuację miał Filip Mikołajewski, który oddał strzał sprzed pola karnego i bramkarz Victorii sparował piłkę nad poprzeczkę. Przed końcem ostatniego gwizdka straciliśmy jeszcze 4 bramki i ostatecznie przegraliśmy 10:0. Wynik robi wrażenie, ale będąc na meczu można byłoby powiedzieć, że taki wynik nie był adekwatny do naszej gry..
Kilka słów o meczu swoich młodszych kolegów powiedział zawodnik drużyny Trampkarza Starszego- Remigiusz Kaźmierczak: „ Moim zdaniem chłopaki nie grali źle, ale na początku wyszli od razu z myślą że przegrają- takie odniosłem wrażenie, że troszkę się wystraszyli.. Dostali te 4 bramki i trochę zaczęli grać. Gra nie wyglądała źle, tylko po podaniach do środka tracili piłkę i przez takie proste błędy w konsekwencji tracili bramki. Gdyby nie takie błędy to wynik nie byłby tak wysoki jak się mecz zakończył.. Dziś defensywa za bardzo się wystraszyła i grała trochę nerwowo, jeśli popracują nad tym to będzie dobrze! „
Kilka zdań dodała również Pani Trener Paulina Kucharzak: „Może i wynik 10:0 jest wysoki, ale dla mnie nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia. Był to nasz pierwszy sprawdzian w lidze Młodzika Młodszego i tak naprawdę nie do końca wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Chciałam zobaczyć jak chłopcy poradzą sobie na dużym boisku, bo jest to dla nich jakaś nowość po grze w lidze orlika. My dopiero budujemy ten zespół i wciąż zmieniają się pozycje zawodników, wciąż dochodzą nowi chłopcy. Zespół składa się z chłopców z roczników 2004 tylko kilku a pozostali to 2005,2006 i nawet 2007 także jest to bardzo młody zespół w porównaniu np. do dzisiejszej Wrześni, która gra chłopcami tylko z rocznika 2004. Oczywiście nie tłumaczę się tym, że jesteśmy młodsi, ale tutaj warunki fizyczne i większe doświadczenie wygrało. Wiem, że jest jeszcze wiele pracy przed nami, ale jestem również pewna tego, że z meczu na mecz będziemy prezentować się coraz lepiej. Mnie najbardziej cieszy fakt, że chłopcy wykonali zadanie, które postawiliśmy sobie w szatni i pokazali serce do gry. Cieszę się, że starają się realizować założone cele i wciąż chcą się rozwijać i podwyższać swoje umiejętności.”